Uff...takiego upału jeszcze nie było. A ja w długich spodniach, co by bagaż nie przekroczył 15 kg, z gigant plecakiem na ciele i laptopem na szyi. Chcę już być w Poznaniu. Uff.
szczęśliwego lotu i powrotu do domu !!! poczytałam całą podróż i tak pomyślałam...czy czas wracać jednak na przerwane studia ??? może to dobry pomysł na dalsze życie ! pozdrawiam